Kącik Kibica
Menu Główne
Składy
Archiwum Składów
Kadry na Mundiale
Kadry na EURO
Kadry na PNA
Kadry Olimpijskie
Kadry na CA
Kadry na PK
Kadry na Turnieje Młodzieżowe
Liga Mistrzów
Serwis
Statystyki
Artykuły > Opisy drużyn > Rayo Vallecano Madryt (2005) - ku zapomnieniu


Rayo Vallecano Madryt - ku zapomnieniu

Rayo Vallecano był do niedawna solidnym klubem Primera Division, potrafiącym zaskakiwać i rzadko przegrywającym w wysokich rozmiarach. Dawniej drużyna ta wielokrotnie była albo bliska awansu do Primera Division, albo spadała z niej po dość szybkim pobycie. W 1999 roku wydawało się, że Rayo powróci na stałe do najlepszej hiszpańskiej klasy rozgrywkowej. Piłkarze z Vallecano zajęli wówczas w Segunda Division szczęśliwie 5 miejsce, a po barażach z I-ligową CF Extremadurą wygranych po 2:0 przez "Pszczółki" Rayo świętowało po 5 latach powrót do Primera Division. Dodam, że bramki w tamtym spotkaniu strzelali Luis Cembranos i Carlos Llorens w meczu wyjazdowym oraz Tiago i Bolo w meczu u siebie. Ten ostatni był wówczas najlepszym strzelcem tej drużyny.

Cudowny powrót

Rayo Vallecano wróciło do I ligi w imponującym stylu. Już po 4 meczach zespół miał komplet punktów, skończyło się na 8 miejscu co dało im start na kolejny sezon w rozgrywkach Pucharu UEFA. Także i w tych rozgrywkach, w Sezonie 2000/01 zespół z Vallecano zabłysnął. Odpadł on bowiem dopiero w ćwierćfinale, ulegając ... hiszpańskiemu Deportivo Alaves 2:4 w dwumeczu. W zespole grali wtedy tacy piłkarze, jak wspomniani Luis Cembranos, Bolo czy Llorens, a także Poschner, Quevedo, Azkoitia, De Quintana, Alonso czy Bolić. W sezonie 2002/03 coś w Rayo Vallecano zaczęło się psuć. Zespół grał na początku sezonu dość chimerycznie, a następnie słabo co zaowocowało spadkiem do Segunda Division z ostatniego miejsca, tak bardzo niechcianym przez kibiców klubu. Mimo to Rayo z tamtego sezonu miało parę przebłysków, jak choćby zwycięstwo nad Barceloną 1:0 czy oszlifowanie talentu najlepszego strzelca tamtej drużyny - Julio Alvareza, który dzisiaj nie pokazuje swojego, wydawałoby się wtedy nieprzeciętnego, talentu.

Nowa generacja hiszpańskich drużyn - czas Rayo minął?

Jak zwykle od spadkowiczów, oczekuje się szybkiego awansu. Tak było w przypadku Rayo Vallecano. Jednak zamiast awansować po sezonie 2003/04 do ekstraklasy, zawodnicy tego klubu ... spadli do III ligi z przedostatniego miejsca! Nie byłoby w tym nic aż tak bardzo dziwnego, gdyby nie to, że klub specjalnie się nie osłabił, sprzedając tylko Dorado, Onopko czy Bolicia z tych bardziej ważnych dla zespołu piłkarzy i nie wykupił powracającego do Realu Madryt Julio Alvareza. W Rayo zostali tacy gracze, jak Corino, Azkoitia, Bolo, Biagini, Etxeberria, Graff, Cembranos, Sanz czy Peragón. Okazało się, że przez praktycznie cały sezon byli oni bez formy. Klub wpadł także w kryzys finansowy.

Obecna atmosfera w Rayo Vallecano

W sezonie 2004/05 żaden z wyżej wymienionych piłkarzy nie chciał grać w Segunda Division B i większość z nich opuściła klub. Zespół był bliski powrotu na obecny sezon do II ligi, jednak przegrali baraże. Obecnie Rayo chce znów walczyć o Segunda Division, a następnie o Primera Division. Są i tacy, którzy dalej płaczą po Rayo Vallecano, ale większość zapomniała już o tym klubie, gdyż w Primera Division gra inny klub, leżący bardzo blisko Madrytu - CF Getafe. Nie są to oczywiście prawdziwi kibice Rayo - gdyby byli nimi, zostaliby z klubem na dobre i na złe, nawet w III lidze, nie "zdradzając" go z lokalnym rywalem (choć niektórzy "rzucili" Rayo dla wiecznie świetnego Realu Madryt czy też Atletico Madryt). Fani oczywiście mają jednak swojemu ukochanemu klubowi, piłkarzom, trenerowi no i działaczom za złe, że klub stał się zapomniany, a zamiast gościć na swoim stadionie Real Madryt, Barcelonę, Valencię, Deportivo czy Real Sociedad, przychodzi im gościć mało komu znane drużyny, np. AD Alcorcón, UD Lanzarote, RSD Alcala czy CF Melilla. Jeszcze niecałe trzy lata temu klub z Madrytu grał, lub nawet wygrywał z Atletico Madryt, czy też Celtą Vigo. Teraz Rayo może grać jedynie z rezerwami tego klubu. To przykre, ale obecnie w futbolu nie miejsca dla słabeuszy. A takim zespołem okazał się niestety klub Rayo Vallecano.

Kadra Rayo

Obecna kadra Rayo nie wygląda imponująca, ale ma spore szanse i jest faworytem do awansu do Segunda Division na obecny sezon 2005/06. W zespole od 2002 roku jest Sergio Segura, na początku swego pobytu w klubie rezerwowy, teraz podstawowy bramkarz. Jest także utalentowany wychowanek klubu, 22-letni obrońca Antonio Amaya i jego rówieśnik, równie utalentowany Diego Mainz. Jednak chyba najlepszymi i najważniejszymi punktami III-ligowca są dwaj napastnicy, 25-letni Geni, który przyszedł do zespołu w 2003 roku z Realu Oviedo oraz Raul Molina, 28-letni napastnik przybyły w tym sezonie z CD Xerez, ale mający spore doświadczenie. Ma za sobą występy w pierwszej lidze, grał m.in. w Espanyolu Barcelona, Recreativo Huelva (wtedy, gdy klub ten występował jeszcze w Primera Division, awięc w sezonie 2002/03) i rezerwach Atletico Madryt B. Czy ta dwójka napastników i reszta zespołu zapewni Rayo Vallecano awans? Niewykluczone, choć klub ten ma po dwóch kolejkach na koncie jedno zwycięstwo i jedną porażkę. Ale z drugiej strony cały sezon przed nami.

Kuba

© 2005-2018 Centrum Składów Piłkarskich. Wszelkie prawa zastrzeżone.

engine powered by jPORTAL 2 & TechNET